Historia:

  Mamy rok 2263. Ludzie zaczęli zajmować coraz to większe powierzchnie na Ziemi i zaczęło im ich brakować... Właśnie dlatego zaczęli wycinać lasy, pozbawiając domu wiele gatunków zwierząt. Żeby tego było mało, nastąpiło ocieplenie klimatu, lecz znaleziono sposób na uniknięcie powodzi, która miała powstać po stopieniu lodowców oraz innych tego typu miejsc... Cywilizacja szybko poszła do przodu, więc ludzie "wzbogacili się" o wiele przydatnych przedmiotów, a także udoskonalili te "starsze". Jednak zwierzęta wcale nie miały gorzej... Nauczyły się posługiwać ludzką mową, przez co rzadziej używają własnego języka - mowy ciała. Przystosowały się także do zmiennego klimatu, dobrym przykładem są pingwiny, które bez problemu znoszą lato. Ponieważ zwierzęta zostały pozbawione swojego naturalnego środowiska, zaczęły zamieszkiwać miasta, w których te bardziej drapieżne - niestety - nie są mile widziane, przez co muszą się ukrywać. Najczęściej są to opuszczone budynki, lecz czasem nawet ścieki czy dobrze ukryte kryjówki np. w parkach. Jednak muszą zmieniać swoje tymczasowe domy, aby ich nie wytropiono, bowiem wielu ludzi chce się ich za wszelką cenę pozbyć [tłumacząc się, że żądają spokoju, chociaż zwierzęta chciały się dogadać] założono organizację, która miała zabijać owe stworzenia i usuwać ciała. Właśnie dlatego zwierzęta muszą się ukrywać. Aby mieć większe szanse przeżycia zaczęły zakładać mieszane stada, w których to na przykład żyły wilki, pingwiny i koty w zgodzie ze sobą...
  Oczywiście istnieją ludzie, którzy pomagają zwierzętom, sprzeciwiając się prawu. To samo tyczy się strony przeciwnej, czyli zdarzają się przypadki, gdzie zwierzęta pomagają ludziom. Są także szpiedzy, dlatego nie zawsze powinno się ufać tym, którzy dołączają.
  Niestety ludzie wytworzyli także specjalne chip'y, które mogą wszczepić zwierzęciu nawet, gdy jest daleko [używając na przykład broni palnej]. Najczęściej robią to, gdy nie są w stanie zabić zwierzęcia, lub gdy chcą, aby doprowadziło ich do kryjówki stada. Lecz ma pewną słabość... Zwierzę, które zostanie trafione owych chip'em czuje to, dzięki czemu może stwierdzić czy było trafiono czy też nie. Do tego ma on jaskrawo zielony kolor, więc jest dość widoczny, gdy leci, bowiem kiedy już się wczepi przybiera kolor sierści/skóry nosiciela i staje się prawie niewidoczny.
  Organizacja, która zajmuje się zabijaniem zwierząt zwie się ZGG [Zabić Groźne Gatunki].
  Wiele zwierząt jest też trzymanych w Zoo, dla rozrywki. Tam mają założone specjalne obroże, które kopią je prądem, gdy będą nieposłuszne, dlatego też, mimo tego, iż chcą uciec, nie robią tego. Owa obroża może je nawet zabić. Oczywiście, istnieje wiele przypadków tych, którzy woleli zginąć niż żyć w klatce lub za szybą... Lecz istnieją też tacy, którzy zostali uratowani przez innych...