Po prostu PBF. Możesz się wcielić w jedną z wielu postaci...
- Na jakiej podstawie tak sądzisz? - zapytała dziewczyna bacznie przyglądając się przyjaciółce. Zdziwiły ją jej słowa: - No tak... Chociaż muszę przyznać, że walka nie od zawsze trwa między zwierzętami i ludźmi... - szepnęła
Offline
- Niekoniecznie chodzi mi o walkę zwierząt i ludzi, choć to też prawda... Ludzie zawsze prowadzili wojny, chociażby między sobą, by zdobyć nowe tereny, aby powiększać swe państwa... Ale jakby się tak zastanowić to i walka między ludźmi i zwierzętami trwa od zawsze... Od wieków zabijamy je dla mięsa, skóry czy też innych... Czyż nie? - wytłumaczyła, nieco zdziwiona.
Offline
- Nom... - szepnęła z rezygnacją. Jednak jej lwica nie dawała za wygraną:
- Może i masz rację. Jednakże mylisz się co do jednego... Przecież1 w dzisiejszych czasach, skóry zwierząt wcale nie są takie konieczne, bo mamy tego zamienniki - tłumaczyła - Gdyby nie 'POLITYKA' ZGG - powiedziała kładąc nacisk na trzecie słowo - Pewnie już dawno ta walka zakończyłaby się - szepnęła.
Offline
- Więc jednak... - urwała, bojąc się, iż to co powie może mieć konsekwencje, i to nie najlepsze. - Nieważne... - powiedziała, jakby tłumacząc się. Spojrzała w prawo, ale nie ujrzała nic ciekawego. Była nieco zdenerwowana, jednak nie okazała tego po sobie. Prędzej można było myśleć, iż jej się nudzi, widząc znudzony wyraz twarzy.
Offline
- Choć bo zostajemy w tyle - szatynka momentalnie złapała ją za ramię. Wchodząc do parku dziewczyna zauważyła jakiegoś kota, ale stwierdziła, że może go przecież dorwać później. Mógł być ich sprzymierzeńcem. Nie chciała go zabijać...
Offline
- Dobra mam kartę - powiedziała szatynka wybiegając z budynku - Sakebi, a ta kotka nie sprawia ci problemów prawda? - zapytała po chwili ciekawie przyglądając się zlęknionej Tenshi. Jednak po chwili ruszyła w stronę rynku.
Offline
- Nie no, coś ty. Świetnie się dogadujemy - oznajmiła, biorąc zwierzę na ręce i głaszcząc je, by była nieco odważniejsza. - Ale musi się jeszcze trochę przekonać do bardziej obcych ludzi - dodała po chwili i poszła razem z Emily.
Offline